Fundacja sfinansowała zastępczą protezę dla Łukasza.
Udało nam się sfinansować protezę, dzięki której Łukasz uczy się chodzić na nowo. Do czasu zebrania środków na tę właściwą, bardzo kosztowną protezę Łukasz będzie hartował miejsce po amputacji, stawiał pierwsze kroki i „łapał kontakt z ziemią”. Czeka go ciężka praca. W miarę posiadanych środków będziemy wspierać naszego podopiecznego. Pomimo tego, że Łukasz ma dopiero 23 lata i bardzo ciężkie chwile za sobą, walczy dzielnie z chorobą, bo jak mówi ma dla kogo żyć.
Historia Łukasza
„Przez chorobę zawaliło się całe moje życie. Miałem wspaniałą dziewczynę, wielu znajomych, prowadziłem od niedawna swoją firmę. Choroba zabrała wszystko co materialne. Została moja ukochana i znajomi. Mimo tego, iż Asia wiedziała, że nie uda się uratować mojej nogi to zdecydowała się ze mną ożenić. Wkrótce pojawił się mój promyczek nadziei – synek. Wieczorami siedzę i rysuję projekt piaskownicy, bo jak będzie ciepło chcę ją wykonać własnoręcznie dla mojego synka.”
Łukasz stracił nogę w wyniku choroby nowotworowej. Tragiczna historia zaczęła się dość niedawno, bo w 2012 roku. Najpierw pojawił się ból, potem zapadła druzgocąca diagnoza - nowotwór. Konieczna była amputacja. Ten młody, pełen energii i chęci do życia chłopak, który niedawno został ojcem przeżywa niewyobrażalny dla zdrowych ludzi dramat. Ma obok siebie kochającą żonę Asię, która razem z maleńkim synkiem Igorem daje mu siłę do walki z chorobą. Łukasz pisząc do nas list szykuję się na kolejny wyjazd do Piekar Śląskich na kolejną dawkę chemii. Czytamy w nim: „Wiem, że będę się czuł po niej okropnie ale obiecałem sobie, że wygram z chorobą i się nie poddam. Jeszcze tylko dwie chemioterapie i wszystko będzie dobrze”.
Chęci, determinacji i woli walki Łukaszowi mu nie brakuje. Przeszkodą są pieniądze potrzebne na rehabilitację i protezę uda, która kosztuje około 80 tysięcy. Łukasz z żoną i synkiem mieszka skromnie u swoich rodziców, którym też nie jest łatwo. Żona Joasia obecnie nie pracuje, zajmuje się trzymiesięcznym synkiem, Łukasz przebywa na zasiłku. Choroba przyczyniła się do znacznego pogorszenia sytuacji ekonomicznej całej rodziny i stanowi poważne obciążenie psychiczne.
Wszystkich, którzy chcieliby pomóc Łukaszowi prosimy o wpłaty na konto Fundacji „Jesteśmy Blisko” z dopiskiem ŁUKASZ WERTKA.
PKO BP nr 57 1020 2733 0000 2702 0060 6673
Łukaszowi można pomóc także odpisując dla niego 1% podatku. Wystarczy wpisać w odpowiednią rubrykę KRS Fundacji: 0000350393 i w okienku cel szczegółowy dopisać: Łukasz Wertka.