Łazienki
1
Poznajmy rodzinę Pani Jadwigi z Łachowa

Rodzina pani Jadwigi z Łachowa to mama i czwórka wspaniałych, uśmiechniętych i bardzo grzecznych dzieciaków oraz pies Kropek. Dzieci straciły w styczniu tego roku tatę...Pomimo ciężkiej sytuacji w domu panuje miła, rodzinna atmosfera, a skromne warunki rekompensuje ogromna więź miedzy domownikami. Dzieciaki są urocze, bardzo ze sobą zżyte. Najmłodsza Klaudia - ma 8 lat, razem z siostrą Wiktorią - lat 11 marzą o łazience. Wspólnie dzielą maleńki pokoik – jest w nim bardzo ładnie, czyściutko i kolorowo. Dziewczynki obserwując codzienne zaangażowanie mamy w prace domowe, wiedzą jak ważna jest bieżąca woda, jak dużo zmieniłaby u nich w domu.
Seweryn (10 lat) i Sebastian (13 lat) pasjonują się piłką nożną. Pomagają swojej mamie jak potrafią najlepiej. Sebastian jak na swój wiek jest niezwykle dojrzały - mama ma w nim prawdziwe oparcie. Chłopiec stara się być gospodarzem, przyjmuje na siebie wiele obowiązków, jak na chłopca w tym wieku wykazuje się ogromną odpowiedzialnością i pracowitością. Sebastian naprawdę możesz być z siebie dumny. Twoja mama jest i to bardzo!
Dzieci są dla Pani Jadwigi sensem życia - to z nich czerpie siłę na każdy kolejny dzień i radość z patrzenia jak rosną. Chciałaby tylko, żeby było im łatwiej, sama nie jest w stanie zapewnić im idealnych warunków. Na pytanie - co zmieni ta łazienka - odpowiada "Jak będzie ta łazienka.... - to będzie niebo" Pani Jadwigo - będzie, musi być!
Oddanie łazienki do użytku
Dzień dziecka w naszej Fundacji był wyjątkowy, ponieważ oddaliśmy łazienkę w Łachowie - Pani Jadwiga nie kryła wzruszenia, a dziewczynki rzuciły nam się na szyję. Wymieniliśmy piec, wstawiliśmy porządny bojler, na wymianę czekają także drzwi wejściowe, które już są zakupione - domek nabiera kształtów. Pani Jadwiga wreszcie ma w domu bieżącą wodę, dzięki czemu codzienne obowiązki stają łatwiejsze. Prace na łazienką wybiegły daleko poza wstępne ustalenia, najważniejsze jednak, że dzięki pomocy naszych darczyńców wszystkie działania stały się możliwe.
Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy!

2
Poznajmy rodzinę Państwa Gliwińskich z Czaryża

Naszą drugą "koncertową rodziną" jest rodzina Państwa Gliwińskich - mama Asia, tata Jan i ośmioro dzieci. Lubimy ich odwiedzać - dziewczynki od progu rzucają nam się na szyję Najbardziej zależy nam na losie najmłodszych dzieciaków - Agatki (12 lat) Klaudii (10 lat) i Oskara (8 lat). Dzieci są urocze, spontaniczne i uśmiechnięte. Agatka jest bardzo wrażliwa - urodziła się jako wcześniak w 6-tym miesiącu ciąży, jest największą "przylepą" w domu. Uwielbia malować, Kaludia chce być fryzjerką - już teraz robi piękne warkocze, Oskar to prawdziwy urwis - chce być rolnikiem, lubi majsterkować. Głową i szyją w rodzinie jest mama Asia - wyjątkowo pracowita i energiczna osoba. Dzieci są w niej zakochane bez pamięci, z czułością opowiadają też o tacie. To fajny dom, pełen ciepła i miłości.
Oddanie łazienki do użytku
To niewątpliwie nasza najbardziej spektakularna metamorfoza. Budowa łazienki w Czaryżu pochłonęła ponad 35 tys. złotych.
Wykopaliśmy studnię głębinową, doprowadziliśmy do domu bieżącą wodę, wkopaliśmy szambo, założyliśmy centralne ogrzewanie. Wyczarowaliśmy całkiem nowe pomieszczenie! Zmieniliśmy na lepsze życie trójki najmłodszych dzieci.

3
Poznajmy rodzinę Państwa Wiśniewskich z Bichniowa

Rodzina Państwa Wiśniewskich to siedmioro uroczych dzieciaków, mama Ewa, tata Wiesław i przezabawna babcia Krysia.
Rodzina żyje bardzo skromnie, Państwo Wiśniewscy zajmują się prowadzeniem gospodarstwa 12ha rolnego. Mieszkanie składa się z trzech pomieszczeń (kuchnia + dwa pokoje). Reszta domu jest niewykończona. Najmłodsza dziewczynka – Ewelinka ma w tej chwili sześć miesięcy, Dorotka to czteroletni urwis, potem jest Damian (11 lat), Ania (14 lat), Piotr (16 lat) Marcin (18 lat) i najstarszy z rodzeństwa Rafał (20 lat), który ma wstawiony rozrusznik serca – przeszedł dwie bardzo poważne operacje serca. Ma problemy ze znalezieniem pracy. Sytuację rodziny komplikuje fakt, że Piotr - fantastyczny chłopak, najbardziej kontaktowy z całej gromadki w 2011 roku uległ wypadkowi – doznał bardzo poważnego urazu czaszkowo- mózgowego, cudem uniknął śmierci. Niestety wypadek pozbawił go sprawności. Piotrek ma trudności z poruszaniem, mówieniem. Jeszcze do niedawna nie schodził z wózka inwalidzkiego. Dzięki nauczycielce Pani Marzenie Połcik z Zespołu Szkół w Seceminie, która zgłosiła rodzinę do naszej Fundacji Piotr zaczął intensywnie ćwiczyć. Nasza fundacja pokrywa koszty rehabilitacji. Piotrek ma szansę chodzić! Ciężko pracuje, robi postępy, dodatkowo zaczął uczęszczać na zajęcia do Ośrodka Rehabilitacyjnego w Zielonkach, jest coraz bardziej samodzielny, ale jednak, na razie, wciąż zdany jest na intensywną opiekę najbliższych. Brak warunków sanitarno – higienicznych, brak łazienki i wody w domu w przypadku Piotrka to wyjątkowo poważny problem. Jako osoba niepełnosprawna wymaga stałej pomocy przy większości czynności życiowych. Przez to opieka nad Piotrem jest trudniejsza, mama myje go w pokoju, na łóżku na którym chłopiec śpi. Piotrek jest inteligentny, dowcipny, z miesiąca na miesiąc mężnieje. Ćwiczy, wierzy, że będzie lepiej i marzy….w tych marzeniach jest też łazienka, która pozwoli mu samemu zadbać o siebie. Bardzo, bardzo cieszy go myśl o tym, że jego życie może się wkrótce zmienić na lepsze.
Oddanie łazienki do użytku
Budowa łazienki w Bichniowie kosztowała blisko 20 tys. złotych.
Wykopaliśmy studnię głębinową, doprowadziliśmy do domu bieżącą wodę, wkopaliśmy szambo, założyliśmy centralne ogrzewanie. Zmieniliśmy na lepsze przede wszystkim życie Piotrka, który uległ wypadkowi - doznał bardzo poważnego urazu czaszkowo- mózgowego, cudem uniknął śmierci. Niestety wypadek pozbawił go częściowej sprawności.
