Bartosz Kubica
Bartek nie miał łatwo od samego początku. Urodził się jako wcześniak z szeregiem wad. Pierwsze pół roku spędził w szpitalu. Był niewydolny oddechowo, miał zakażenie bakterią E. Coli, martwicze zapalenie jelit, perforację przewodu pokarmowego i sepsę. Walczyć o życie musiał sam, bo jego rodzice nie byli w stanie się nim zająć, nie potrafili i nie chcieli. Mając 6 miesięcy trafił pod nasz dach i pozostaje w nim do dzisiaj.
Tak zaczyna się nasza wspólna historia. Razem z mężem tworzymy rodzinę zastępczą dla Bartusia już osiem lat. Fakt, że nasz synek ma Mózgowe Porażenie Dziecięce, nigdy nie był dla nas problemem. Kochamy go najmocniej na świecie. Z tej miłości robimy wszystko, by Bartuś był jak najbardziej samodzielny, ale samą miłością nie da się naprawić zniszczeń, których w ciele Bartka dokonała choroba.
Mózgowe Porażenie Dziecięce sprawia, że Bartek rozwija się wolniej od swoich rówieśników. Kiedy inne dzieci stawiały swoje pierwsze kroki, my walczyliśmy, żeby umiał się samodzielnie obrócić na drugi bok. Przez liczne choroby i dolegliwości Bartek wymaga specjalistycznego leczenia i ciągłej rehabilitacji. Terapia, co najważniejsze, daje bardzo pozytywne rezultaty. Po roku rehabilitacji Bartuś zaczął pełzać, po dwóch latach raczkować, a obecnie staje przy łóżku. Jeszcze nie chodzi samodzielnie, ale stawia już pierwsze kroki w ortezach i przy balkoniku.
Dużym krokiem naprzód okazała się operacja rizotomii, którą Bartek przeszedł. Dzięki temu zabiegowi zmniejszyło się napięcie mięśniowe, co pozwoliło na lepszą kontrolę nad ciałem. Mamy świadomość, że wciąż jeszcze wiele wyzwań przed nami, ale Bartek, choć nie łączą nas więzy krwi, wart jest każdego poświęcenia, zmęczenia i ofiarowanego czasu.
Wierzymy, że dzięki dalszym ćwiczeniom nie będzie kiedyś potrzebował już ortez, by chodzić. Turnusy i domowa rehabilitacja to ogromne koszty, a nam zaczyna brakować już środków na leczenie syna. Nie może być tak, żeby na przeszkodzie do sprawności stanęły pieniądze. To w jego trudnej historii byłoby najsmutniejsze… Prosimy, daj Bartkowi szansę na normalne życie. Dość już w życiu wycierpiał…
Rodzice zastępczy Bartka
Pomóż finansować leczenie Bartosza.
DAROWIZNY ON-LINE (dla posiadaczy kont internetowych)
- • Kliknij w przycisk "Przekaż darowiznę". Kilka prostych kroków i kończysz transakcję. UŚMIECHASZ SIĘ – właśnie zostałeś darczyńcą – pomogłeś w finansowaniu leczeniu Bartoszka
TRADYCYJNY PRZEKAZ PIENIĘŻNY
- • Wpłacasz dowolną kwotę bezpośrednio na konto Fundacji i czujesz to samo. Wykorzystaj następujące dane:
Fundacja „Jesteśmy Blisko”, ul. Jędrzejowska 79c, 29-100 Włoszczowa, Bank Spółdzielczy we Włoszczowie, nr 95 8525 0002 0000 0010 7725 0001, tytułem – Bartosz Kubica
PRZEKAŻ 1,5% SWOJEGO PODATKU
- • Wypełnij odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym PIT. Wprowadź numer KRS: 0000350393, w pozycji informacje uzupełniające wpisz: Bartosz Kubica